to wyglada jakby szczeka się ześlizgnęła z cylinderka, te wystepy na tloczku powinny być od strony blachy a nie od góry, chyba że źle widzę na zdjeciu.
ostatnio robiłem to samo, bębny i szczeki mam od nowości, czyli zjechane i nic nie spada. musiałem robić na szybko bo to wyszło na przegladzie, zeby nie placic dwa razy.
tom2212, pierwszy raz w życiu widze cylinderek bez takiej szparki na szczeke, nawet wyobrazic sobie nie moge jak miało by to działac, ale mniejsza z tym , jak juz grzebież przy hamulcach, kup sobie dla swietego spokoju nowe bebny, wydatek naprawde niewielki, no chyba że na starych rancika nie ma jakiegos wielkiego, bo szczek to widze że masz jeszcze na conajmniej 100 tys/km. tzn okładziny na nich
Agamek12, dokładnie nasiąkły i to baaardzo mocno :| do tej pory wszystko było ok tzn grubość szczęk i bębnów no i teraz wszystko idzie do wymiany bo jak wcześniej pisałem ten papudrak pospawał mi szczęki tak aby z cylinderka nie spadały :evil:
jakbys mogl zrobic zdjecie jak on to pospawal ....
kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
_________________________________________
Do sprzedania:
komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
zaciski do hamulcow 280mm.
byłem właśnie w garażu i rozebrałem bęben i jestem przerażony !!! wklejam fotki
1 foto to ręczny (prawie pionowo )
2 foto to spaw na szczęce
3 to druga szczęka prawie już spadła z cylinderka
4 to odpowietrznik drugiego koła ( nie wkręcony ) :evil:
5 to bęben i jak widać gładki bez wżerów
6 to znowu spaw na szczęce
Tomek dobrze ze nie ruszales auta z garazu po tej naprawie. Tego goscia to bym poszedl i najchetniej wstrzasnal. Co do spawania to zrobione po mistrzowsku takich to tylko szukac i tepic :wink:
tom2212, masakra :shock: . Gościu chyba nie ma mózgu :? Przecież tak wykonana "naprawa" to praktycznie przestępstwo, coś w rodzaju "Świadome narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia"...
Teraz wiadomo dlaczego nie miałeś prawie wogóle hamulców. Jeśli w drugim kole nie był dokręcony odpowietrznik ( uciekał płyn ) to drugi obwód też nie miał odpowiedniego ciśnienia...
ale pamietaj jak to mechanik powiedzial do toma ze nie zaplacil za oryginalna czesc wiec jest tak zrobione. Powinno to byc zapisane jako mysl roku
A ja dalej myślę, że warto w to zaangażować rzecznika praw konsumenta. Tym bardziej, po tym co widać na fotkach. Za takie coś powinno się gościowi przedstawić zarzuty usiłowania zabójstwa i pozbawić prawa do wykonywania jakichkolwiek napraw zarobkowo.
Alfee
Ford Mondeo MKIII kombi Duratec HE 1.8 16V + LPG
Kawasaki ER5 :-)
Komentarz